Opis: W dniu ślubu oblałem swoją pannę młodą, obiecując jej świat.Gdy wychodziliśmy z kościoła, zdradziłem swoje zaskoczenie - to ja, a nie ty, byłbym tym, który ją zaspokaja.Zakazany dreszcz rozpalał się, gdy oddawaliśmy się dzikiemu, namiętnemu kochaniu się.